środa, 4 lipca 2012

Rozdział 5 .

   Obok mnie był najprzystojniejszy Irlandczyk, którego miałam okazje poznać. Przytulił mnie, a ja wtuliłam się jeszcze bardziej.
- Co się stało ? Czemu płaczesz ? - spytał po chwili.
- Nie cierpię moich rodziców za to, że porównują mnie do Magdy. A jak jest coś źle to prawie zawsze idzie na mnie. - powiedziałam. Teraz tak patrząc, miałam głupi powód do płaczu, ale chociaż miałam szansę przytulenia Horana o czym marzy wiele Directionerek.
- Nie płacz. - pocieszył mnie i ucałował w czoło. - Chodź, musimy poprawić Ci humor. - powiedział i pociągnął mnie za rękę. Otarłam łzy i razem z Niallerem poszłam do centrum.
Zjedliśmy lody, które bardzo mi pomogły, chyba przez ten grejpfrutowy smak, który uwielbiałam. Fajnie spędziłam czas z blondynem. Jedyne pytanie, które nasuwało mi się do głowy to : "Po co on to robi ?". Może ten pocałunek był szczery ? Postanowiłam przy najbliższej okazji zapytać o to.
   Okazja nadarzyła się, kiedy niebieskooki zaprosił mnie na spacer. Rozmawialiśmy, śmialiśmy się i miło spędziliśmy ten czas. Kiedy było już po 17. Zaczęło robić się coraz chłodniej, bo wiał dosyć przenikliwy, ale nie zbyt mocny wiatr. Przeszedł mnie dreszcz. Kiedy Niall, go zauważył od razu ściągnął swoją szarą bluzę i nałożył ją na mnie.
- Dziękuję. - powiedziałam. Po chwili usiedliśmy na ławce, która znajdowała się pod starym drzewem.
- Ale tu ślicznie. - powiedziałam, kiedy podeszliśmy bliżej. Zareagowałam tak na piękny widok, wody, w której odbijało się różnobarwne niebo.
- Natalia.. - zaczął niepewnie chłopak.
- Tak ? - spytałam.
- Bo ja.. ja się w Tobie zakochałem. - powiedział nieśmiało.
- Niall.. - podniósł w górę. - Ja w Tobie też. - uśmiechnęłam się. Po chwili nasze usta ponownie zwarły się w pocałunku. Tym razem wiedziałam, że jest to szczery pocałunek. Miałam motyle w brzuchu, kiedy widziałam najśliczniejsze oczy na świecie. Po parunastu pocałunkach wróciliśmy do domów, trzymając się za ręce.

   Nie chciałam iść do domu, ale odważyłam się i przekroczyłam ten próg. W salonie siedzieli wszyscy, więc ja szerokim łukiem ominęłam ten pokój i pobiegłam do siebie. Usiadłam na parapecie i wzięłam gitarę do ręki. Muzyka, gra to są rzeczy, które mnie odprężają i nie mogłabym bez nich żyć. Śpiewałam właśnie piosenkę "Torn", którą uwielbiałam, oczywiście w wykonaniu moich idoli, kiedy do mojego pokoju weszła Magda.
- Czego chcesz ? - spytałam zimno.
- Słuchaj, przepraszam. - powiedziała. - Sorry za wczoraj, za dziś, przepraszam. - usiadła na moim łóżku. Odłożyłam gitarę i usiadłam koło niej.
- Co jest ? - zapytałam tym razem troskliwie.
- Spotykam się z Harrym. - powiedziała i uśmiechnęła się.
- No dobra, ja się spotykam z Niall'em, ale to jakoś nie jest powód do imprezowania, i nie powiem czego robienia.. - powiedziałam.
- Wiem, ale to było tak. Max wczoraj rano ze mną zerwał, dla innej. Później przyszedł Hazza, żeby mnie pocieszyć i zaprosił mnie do klubu. Napiliśmy się parę drinków i wróciliśmy do domu. A później było .. fajnie. - pokazała ząbki Magda. Szczerze, to myślałam, że jest trochę mądrzejsza. Ale przynajmniej, wiem kto to ten Max.
- Aha. Ej mam pomysł, mówimy sobie o wszystkim. - zaproponowałam. Magda zgodziła się bez chwili namysłu.
- No to co. Natalia i Niall ? Ulala .. - zaśmiała się. Odwzajemniłam to uśmieszkiem. Następnie postanowiłyśmy zrobić Twitcam'a. Ale dawno nie wchodziłam na Twittera. Zwiększyła mi się liczba Followersów po tym jak Nialler opublikował moje i jego zdjęcie. Ja to mam kurna szczęście. Zrobiłam z Magdą tego Twitcam'a. Było świetnie, ale kiedy odwiedzili nas chłopcy było zajebiście. Po godzinie zaproponowałam, że zrobię każdemu po truskawkowym koktajlu. Nikt nie zaprzeczał.
Zeszłam na dół, a po jakiś dwóch minutach doszedł również Nialler.
- Kochasz mnie ? - zapytał. Pierwsze pomyślałam, że źle usłyszałam, więc się odwróciłam.
- Kochasz mnie ? - powtórzył chłopak. A jednak się nie przesłyszałam.
- Kocham. - odpowiedziałam. Blondynek podszedł bliżej i zmrużył oczy, jakby chciał się upewnić czy nie kłamię.
- Udowodnij. - powiedział i zbliżył swoje usta do moich. Jeśli miałabym tak udowadniać moją miłość byłoby świetnie. Po skończonym pocałunku wzięliśmy się za robienie koktajli. Oczywiście nie poszło to tak łatwo, jak myślałam że pójdzie. Nie mogliśmy uruchomić blendera, ale w końcu się udało. Te deserki wyszły przepyszne i nie tylko ja tak uważałam.

   Podobnie minęło parę dni. Te parę dni zmieniło się w miesiąc, czyli tyle ile mieszkałam już w Londynie. To jeszcze miesiąc i nowa szkoła ? Wakacje zbyt krótko trwają. Zdecydowanie za mało wolnego. Chłopcy mieli zacząć niedługo trasę. Niedługo to 6 sierpnia, a był już 2. Nie widzieć się z Niall'em przez miesiąc ? Ja nie chcę !
Ranek. Najzwyklejszy z możliwych. Wstałam, żeby ogarnąć się. Mieliśmy jechać dzisiaj do cioci, żeby zobaczyć się z rodziną. Jakoś tak się to poprzeciągało, że jeszcze nie widziałam się z Carly. O 10.30 przyszedł do mnie Horan. Przywitał się oczywiście pocałunkiem, który był niezastąpiony. Ten Irlandczyk oczarował nie tylko mnie, ale i moich rodziców. Tata zaakceptował go i fakt, że się spotyka z jego "malutką córeczką". Odkąd dowiedział się, że Magda przespała się z Hazzą to ja byłam ta dobra. Oczywiście Magda, najbardziej uparta z wszystkich osób jakie znam nie dała tacie możliwości nie zaakceptowania jej związku.
- Ziemia do Natalki. - mówił wolno Nialler.
- Przepraszam zamyśliłam się. - i dokończyłam jeść śniadanie.
- Mam dla ciebie niespodziankę. - poruszał brwiami chłopak.
- Jaką ? - zapytałam zaciekawiona.
- Niespodzianek się nie mówi. - uśmiechnął się. Kiedy zjadłam śniadanko, Nialler zaproponował mi spacer. Trochę to niefajnie wyszło, bo miałam jechać do cioci, ale rodzice się zgodzili na moje wyjście.
Szliśmy za rękę przez las, który znajdował się niedaleko domu. Ciemny, ponury lasek zamienił się w jasną polanę, która była położona nad niewielkim stawem. Był tam również rozłożony koc, a na nim znajdował się koszyk z wikliny. Wraz z Niall'em usiedliśmy na tym kocyku i zaczęliśmy się częstować owocami oraz kanapkami, które przygotował blondyn.
- Wspaniałe miejsce. Fajna ta niespodzianka. - powiedziałam.
- Tak. Ale to nie była niespodzianka, o którą mi chodziło. - uśmiechnął się.
- To o jaką ci chodziło ?
- Bo wiesz, że za cztery dni jedziemy w trasę ?
- Wiem.
- A wiesz, że będę tęsknił ?
- Wiem.
- A wiesz, że jedziesz z nami ?
- Wie.. Ej co ?
- Jedziesz z nami w trasę. Gadałem już z Paul'em i się zgodził na wspólny występ. - wyszczerzył się. O jakim wspólnym występie on mi tu mówi ?
- Ale jaki wspólny występ ?
- No One Direction & Natalia - powiedział. Z jego twarzy uśmiech nadal nie znikał.
- Co ?! Nie, nie umiem śpiewać. - powiedziałam.
- Umiesz ! Nawet nie próbuj sobie tak wmawiać ! Jedziesz z nami. Za bardzo bym tęsknił. - powiedział i pocałował mnie. Jakbym była taka jak Magda, no nieźle, teraz ja sama się do niej porównuję, odmówiłabym, ale nie umiem odmawiać. Zgodziłam się, bo w sumie miesiąc bez mojego prywatnego Leprechaun'a ? Nieee.. Zbyt długo. Oczywiście jeszcze musiałam dostać zgodę od rodziców. Około 15:00 wróciłam do domu, gdyż już dzwonili, że mamy jechać do cioci.
Rodzice siedzieli w salonie, więc korzystając z okazji, że są razem i dwa razy nie będę musiała się pytać, opowiedziałam im o propozycji.
- Nie ! - powiedziała mama. Szczerze, zdziwiło mnie to, że to nie był tata.
- Proszę .. Mamo. Wiesz ile to jest miesiąc ? Całe 31 dni .. - mówiłam błagalnym głosem. Tata milczał. Nie mógłby się za mną wstawić ?
- Mamo, proszę .. Bym jechała w trasę z One Direction.. po drodze zobaczyłabym .. ładne widoki ? - Ale palnęłam .. dobrze chociaż, że nie powiedziałam "jakieś stare gówna".
- Aniu, puśćmy ją. Zakochana jest, a znając ją to i tak postawi na swoim. - w końcu odezwał się tata. Ciekawe czemu zmienił strony ?
- Na serio ? - spytałam na głos. - Mogę jechać ?
- No dobra, możesz. Ale nie szalej tam. - powiedziała mama i się uśmiechnęła. Od razu pobiegłam do siebie i zadzwoniłam do Horana.
- I co ? Jedziesz ? - spytał wesoły głos w słuchawce.
- Niestety mam dla was smutne wieści. Będziecie mnie musieli znieść przez ten miesiąc. - powiedziałam i się zaśmiałam.
- Super. Później wpadnij jeszcze do nas.
- Spoko. Jak nie wrócę późno. Muszę kończyć. Pa. - pożegnałam się z chłopakiem, a następnie pojechaliśmy do cioci. Miałam tyle do opowiadania Carly.

   Droga trwała pół godziny. Poszliśmy się przywitać z wujkiem, ciocią, Carly i jej młodszą siostrą Scarlett. Kiedy rodzice poszli na zewnątrz z Scarlett, ja, Magda i Carls zostałyśmy same.
- Dziewczyny, nie uwierzycie z kim się obecnie spotykam. - powiedziała podekscytowana.
- Z kim ? - spytałyśmy równocześnie. Ona nic nie odpowiedziała, ale prowadziła do swojego pokoju.
- It's Real. - powiedziała zanim weszłyśmy do jej pokoju. Ten chłopak, który tam siedział, i z którym spotyka to .. ?! Obie z Magdą stanęłyśmy jak wryte, a znajomy nie wiedział od czego zacząć się tłumaczyć.


Hei. Mamy już 5 rozdział i ponad 500 wyświetleń. Mam nadzieję, że przed 7 rozdziałem dobijecie chociaż do 1.000 wyświetleń ? ♥ Trochę mi ten rozdział krótki wyszedł .. ;/
I jak się podoba końcówka. Kogo obstawiacie ?
Postanowiłam dodawać rozdziały dwa razy w tygodniu. Oczywiście jak pojadę na wakacje na kolonie (14.07 - 24.07) i w sierpniu nad morze (nie wiem kiedy, ale planuję jechać do Krynicy Morskiej) nie dodam. A właśnie, jedziecie gdzieś na wakacje ? Ja miałam jechać do Londynu na koncert Westlife, za którym szaleje moja ciocia i tak w połowie mama, miałam jechać do Turcji na tydzień, do Północnych Włoch na 4 dni i do Wrocławia na Adama Lamberta i Queen, ale jadę tylko nad morze .. a i kolonie. Pff. Kto był w Krynicy ? Ładnie tam jest ?
Liczę na wasze komentarze, które motywują do dalszego pisania opowiadania, jeśli chcecie być informowani to taki sam układ jak w poprzednich wpisach. Dobijajcie do 1.000 wyświetleń .. ♥

7 komentarzy:

  1. Rozdział jak zwykle świetny ^^ Nie mam pojęcia kto to jest. Kiedy nn ?

    OdpowiedzUsuń
  2. OMG, OMG, OMG!
    Kurde, ale ty świetnie piszesz!!!
    Wchodzę na bloggera - patrzę dodałaś i tak się ucieszyłam, że nawet sobie nie wyobrażasz ^^.
    Uuuuu, rozdział po prostu cud! Strasznie mi się podoba! Przede wszystkim dlatego, że Niall (awww♥), ale najważniejszy jest tutaj twój zajefajnie ogromny talent! W dodatku również do grafiki komputerowej, bo zrobiłaś niesamowity nagłówek! Zazdrość mnie zżera jak widzę twojego bloga...
    Ale super, że Natalia i Niall już są razem! Tyle na to czekałam i nareszcie ;D I tak się cieszę, że jadą razem w trasę! Takk słodko <3
    "- Proszę .. Mamo. Wiesz ile to jest miesiąc ? Całe 31 dni .. " - Ty. Mnie. Rozwalasz. Swoimi. Tekstami!!! Jesteś genialna, tyle ci powiem ^^.
    Gratuluję ilości wyświetleń, naprawdę sobie zasłużyłaś :)
    O kurczę... Kto tam się kryje? Obstawiam Maxa, ewentualnie kogoś z 1D. Ale jak mogłaś przerwać w takim momencie?! Wiem, ja też uwielbiam tak kończyć, ale naprawdę samo imię by wystarczyło, żebym nie zadręczała się nie wiadomo ile ;)
    Uu, fajne miałaś mieć wakacje... Ja lecę w piątek samolotem do Warszawy na jedną noc, potem autobusem do Białegostoku do taty na tydzień. Później na obóz, potem spędzam 2 tygodnie z kuzynkami i 2 tygodnie u wujka w Wawie. Będę sobie dorabiała pilnując dzieci, a po południu na miasto! W Krynicy chyba nie byłam, ale nasze bałtyckie morze jest super i naprawdę polecam :)
    Nie, no naprawdę jesteś super, mogłabyś się podzielić swoim darem, co? Nie wolno być samolubnym ♥! Czekam z ogromną niecierpliwością na rozdział!!! Dodaj szybko ^^

    http://whenimlookingatyou.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
  3. Natalia i Niall nareszcie razem, tak! ;D -Kochasz mnie? -Kocham. -Udowodnij xD Uwielbiam cię za te teksty i nie mogę przestać zachwycać się twoim talentem ♥
    Hmm...Kto tam może być? Nie wiem, nie mam pojęcia, musiałaś zakończyć w takim momencie? Jak mogłaś, wstydź się xD Wiem, że piszę dość nieskładnie, ale to przez tą pogodę ;p Dodaj szybciutko następny.

    Pozdrawiam Cię i udanych wyjazdów, niestety nie jestem w stanie żadnego miejsca ci polecić ;/

    W wolnej chwili zapraszam do mnie :) http://skip-the-sky.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
  4. boski blog <3 dzieki za info na tt! hmmm... obstawiam ze tam siedzial Hazza, Liam lub Niall. wes dodaj szybko bo zje mnie ciekawosc ; D
    plz informuj mnie na tt o nn; @karLla136
    zapraszam tez do mnie; family-1D.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
  5. aaaaa ! już sie nie mogłam doczekać tego rozdziału ! < 3 kuurde, przerwałaś w takim momencie ! prooooosze, dodaj szybko następny rozdział : ) świetnie piszesz ! ♥

    OdpowiedzUsuń
  6. Omgf Dajesz nastęępny szybko !
    Dobrze że szybko czytaam i wszystko nadrobiłam <3

    OdpowiedzUsuń
  7. No naprade w fajnym momencie przerwalas -_- czekam na kolejny... :D I zapraszam do sb highfivebro1d.blogspot.com @xxmonicaxx100

    OdpowiedzUsuń