czwartek, 21 czerwca 2012

Rozdział 2 .

   Po oglądnięciu tego horroru, którego tytułu nawet nie starałam się zapamiętać chłopcy proponowali, żebym jeszcze została na kolejny. Może i zgodziłabym się, ale usłyszałam mój telefon. Zobaczyłam na wyświetlacz i odebrałam.
- Słucham Cię Madziu ? - wyprzedziłam siostrę.
- Wiesz, która jest godzina ? Czy w twoim świecie istnieje coś takiego jak zegar ? - zapytała lekko zdenerwowana. Popatrzyłam na zegar, który stał na kominku. Już 22 ?!
- Em.., już wracam. Zaraz będę. - powiedziałam i szybko się rozłączyłam. Podeszłam do chłopaków, bo chciałam się pożegnać.
- Będę musiała już iść. - powiedziałam.
- Ale przyjdziesz do nas jutro ? - zapytał się Harry, który przed momentem leżał w ciekawej pozie na Lou.
- A będę mogła ? - spytałam zaskoczona zaproszeniem. No co ? Nie każdego swój idol zaprasza do domu.
- Jasne. - powiedział Styles i mnie przytulił.
- Harry, zdradzasz mnie ?! - wykrzyknął Louis, który gwałtownie podniósł się z kanapy. Loczek przerwał uścisk i zaczął przytulać szatyna obok.
- Przepraszam Cię. Kocham tylko ciebie. - mówił na co ja wybuchłam śmiechem. Larry !
- Dobra idę. Cześć. - pożegnałam się.
- Zamknę drzwi. - powiedział Horan i poszedł mnie odprowadzić do drzwi.
- No to pa. Będę jutro. - posłałam mu uśmiech i wyszłam z ich domu. Przez te parę metrów, które musiałam przejść, aby dotrzeć do domu cały czas myślałam i nadal nie mogłam w to uwierzyć, że właśnie poznałam moich idoli.

   Kiedy weszłam do domu, zobaczyłam minę mamy, która była wkurzona. Obiecałam, że pójdę na krótki spacer po okolicy. Myślałam, że uda mi się uciec do swojego pokoju przed tatą, ale niestety nie wyszło mi to.
- Która jest godzina ? - zapytał z ironią.
- Ymm.. taka, kiedy chce mi się spać. - powiedziałam. - Dobranoc.
Pobiegłam na górę. Zapukałam do pokoju Magdy. Po paru sekundach usłyszałam "Proszę". Weszłam do pokoju, bo chciałam opowiedzieć jej o moich nowych kolegach. Siedziała właśnie przed laptopem, znając ją pewnie na Facebook'u. Ja tam wolę Twitter.
- Hej. Wiesz, że mi się nawet nie dostało. - powiedziałam z uśmieszkiem.
- Co to ma być ?! Ja się kiedyś spóźniłam pół godziny i dostałam ochrzan. - powiedziała ze sztucznym fochem.
- A teraz słuchaj mnie uważnie. Powód mojego spóźnienia .. - zaczęłam.
- No słucham.
- Poznałam zajebistych chłopaków ... - poruszałam brwiami. Magda zamknęła laptopa i usiadła koło mnie na łóżku.
- Uuu .. jakich ? - spytała zaciekawiona.
- One Direction. - wykrzyknęłam. Ona przewróciła tylko swoimi oczami.
- Tak, a ja spotykam się z Bieberem. - zaśmiała się.
- Nie wierzysz ? Nie to nie. - powiedziałam i wyszłam z jej zielonego pokoju. Poszłam do siebie i otworzyłam szeroko okno. Chciałam wpuścić świeżego powietrza. Podobno wtedy lepiej działa mózg. Na mój chyba już za późno. Poszłam do łazienki wziąć szybki prysznic. Mój "szybki prysznic to taki, który trwa mniej niż godzinę. Kiedy weszłam do przewietrzonego już pokoju, spojrzałam w okno i zobaczyłam znajomą twarz.
- Hej. - uśmiechnęłam się w stronę sąsiada.
- O cześć. - odwzajemnił uśmiech Horan.
- Stęskniłam się ..
- Hah.. za kim ? - zapytał i poruszał tymi swoimi brwiami.
- Za tobą .. - ponownie pokazałam ząbki.
- Nie idziesz już spać ?
- Idę. Ale uśmiechnij się dla mnie na dobranoc.
- Okey. - i pokazał swoje ząbki. Coś mi się stało. Przed chłopakami zawsze jestem nieśmiała, ale z Niall'em gada mi się całkiem przyjemnie. Czy mój pobyt w Londynie zmieni mnie ? Pogasiłam światła, zamknęłam okno i położyłam się spać do nowego łóżka. Kurde, ale ono wygodne !

    Ranek następnego dnia był cudowny. Na niebieskim, bezchmurnym niebie widniało słońce, które jeden ze swoich promieni wpuściło do mojego pokoju. Przez tego promyka musiałam wstać z łóżka. Z przyzwyczajenia spojrzałam na wyświetlacz komórki. Była 9.30. W mojej różowej piżamce z barankami zeszłam na dół. Na dole byli wszyscy z wyjątkiem Magdy. Przywitałam się z rodzicami i zaczęłam robić sobie śniadanie.
- Natalko, jedziesz dzisiaj ze mną i Madzią do centrum ? Tata będzie w pracy. - spytała się mama, która piła jak zwykle, poranną kawę.
- Nie, nie chcę. Źle się czuję. - skłamałam, bo jakoś wolałam iść do chłopaków. Dokończyłam moje śniadanie i usiadłam przed telewizorem w salonie. Niedługo później cała moja rodzinka wyszła, a ja zostałam sama. Wciągnął mnie jeden program, w którym nastolatki w moim wieku spodziewały się dziecka. Nigdy w życiu nie chciałabym mieć w tak młodym wieku dziecka. - pomyślałam. Nagle usłyszałam dzwonek do drzwi. Pomyślałam, że to na pewno tata, który czegoś zapomniał, albo mama z Magdą. Podbiegłam otworzyć. Przede mną stali sąsiedzi, a jednocześnie moi idole.
- Dzień dobry. My tu przychodzimy, żeby przypomnieć ci o zaproszeniu do nas, a tu takie widoki. - zmierzył mnie wzrokiem Louis. Dopiero teraz zorientowałam się, że jestem w mojej króciutkiej piżamce.
- Yyy .. dacie mi 5 minut ?
- Jasne, ale wiesz .. w tym też możesz wyjść. - powiedział Hazza. Uśmiechnęłam się do niego i zaprosiłam wszystkich do salonu. Pobiegłam szybko do góry, żeby coś ubrać. Tym czymś był zestaw, który składał się z : białej koszulki, czerwonych lufek i białych convers'ów. Szybko rozczesałam włosy i spięłam w artystyczny nieład, który po prostu ubóstwiam. Nałożyłam delikatny makijaż i zeszłam na dół. Kiedy wparowałam do salonu, chłopaki podobnie jak ja przedtem wciągnięci byli tym programem o nieletnich matkach.
- Haha .. macie zajęcie. - skomentowałam.
- No wiesz.. Oglądamy, żeby się czegoś nauczyć. - uśmiechnął się Zayn.
- A tak wgl to ile masz lat ? - zapytał Nialler.
- We wrześniu skończę 16. - powiedziałam.
- Którego ? - ponownie odezwał się blondynek, który jest bardzo nieśmiały.
- Dwudziestego siódmego - odpowiedziałam.
- Dobra chłopcy, trzeba pokazać Natalii Londyn. - powiedział najstarszy z członków zespołu. Wszyscy poleźliśmy za nim.
   Chłopaki oprowadzili mnie po stolicy Wielkiej Brytanii. Pokazywali stare budynki i różne zabytki. Widziałam Big Bena i chodziłam po słynnym moście - Tower Bridge. Świetnie się bawiłam, pomimo iż nie za bardzo lubię zwiedzać. Pewnie to wina przewodników, którzy dotychczas przynudzali ! Po oswojeniu się z nowym miastem, razem z chłopakami, którzy byli bardzo opiekuńczy wróciłam z nimi do domu. Ale się uśmiałam, kiedy chłopcy urządzili zawody w karmieniu się winogronami. Lou i Hazza byli niepokonani, za nimi Liam i Zayn, którzy nie dawali za wygraną. Niall, który łapał ode mnie winogrona również był w tym dobry. Oni to wyćwiczyli, a ja ? Złapałam aż dwa winogrona ! Szpaner ze mnie.
- Niall idź po gitarę i zagraj nam tu coś. - powiedziałam. Chłopak z moim życzeniem poszedł po gitarę, a kiedy wrócił zaczął śpiewać swoje piosenki. Oczywiście fanka, to musiałam się dołączyć. Prześpiewaliśmy chyba wszystkie piosenki moich idolów i nie tylko, bo nie zabrakło również Carly Rae Jepsen i jej hitu - "Call Me Maybe" oraz innych wykonawców.
- Ja też tak chcę grać. - powiedziałam chyba całkiem nie świadomie, ale szczerze.
- Nauczę Cię. - uśmiechnął się chłopak, który trzymał w rękach gitarę.
- Ok. Umiem coś tam zagrać, ale ja chcę tak świetnie jak ty. Co ja gadam, nigdy ci nie dorównam. - powiedziałam. On dał mi swoją gitarę i czekał, podobnie jak pozostali.
- Em.. na co czekasz ? - spytałam zdziwiona.
- No graj. - powiedział łagodnie.
- Ale co zagrać ?
- Cokolwiek. - odpowiedział. Starałam się przypomnieć ostatnią piosenkę, którą się nauczyłam. Padło niestety, a może "stety" na "The Edge Of Glory" - Lady Gagi. Zaczęłam dosyć spokojnie, nieśmiało, ale kiedy zbliżał się refren, dostałam tak zwanego "powera". Zaskoczyłam się sama, że umiem tak modulować głosem.
- Natalia.. jesteś.. świetna. - powiedzieli po skończonej piosence chłopcy.
- Dzięki. - odpowiedziałam.
- Naucz mnie tak grać. - powiedział Horan.
- To proste. Na zmianę G, D, C ..
- .. i śpiewać. - dodał.
- Ale ja nie umiem śpiewać. - uparłam się.
- Chłopcy, dzwońcie po karetkę. Nasza biedna Natalka ma gorączkę. - mówił całkiem poważnie Lou, a zarazem udawał wystraszonego. Zaczęłam się tak śmiać, że tym śmiechem zaraziłam chłopaków. W pewnej chwili odkryłam, że niedługo mają wrócić mama z siostrą. Pożegnałam się z chłopakami i poszłam do siebie. Weszłam na Twittera i zobaczyłam zdjęcie, na którym byłam ja i moi idole. Uśmiechnęłam się sama do siebie i zamknęłam laptopa. Zmógł mnie sen, więc poszłam się zdrzemnąć.




Hei. Jak się wam podoba drugi rozdział ? Będziecie czytać to opowiadanie ?
Dziękuję za komentarze z waszej strony. Mam nadzieję, że i ten rozdział skomentujecie.
Jeśli ktoś chce być informowany o nowych rozdziałach na Twitterze lub w jakiś inny sposób.. Dodać komentarz i załatwione. :)
Masz jakiegoś bloga ? Z przyjemnością zabiorę się za czytanie nowej lektury.

10 komentarzy:

  1. Super , będę czytała tego bloga :)

    OdpowiedzUsuń
  2. Naprawdę genialnie, już się zakochałam w tym opowiadaniu!
    Oczywiście, że będę czytać, to chyba grzech przejść koło czegoś takiego obojętnie!
    Masz ogromny talent, nie marnuj go ^^
    Czekam z niecierpliwością na następny rozdział!!

    http://whenimlookingatyou.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
  3. jasne, że będę czytać :)x

    OdpowiedzUsuń
  4. Fantastycznie! Tylko zauważyłam pewien błąd w jednym zdaniu....może cię to wkurzy, ale muszę cię o tym poinformować: piszę się :moich idoli, a nie moich idolów.....niby to nic takiego, ale za każdym razem gdy ktoś popełnia takie błędy mnie to wkurza, chociaż sama nie jestem lepsza! Kiedyś napisałam "łóżko" przez "u", nie zauważyłabym tego, dopóki koleżanka mi nie zwróciła uwagi....także przepraszam, ale musiałam to napisać...
    http://together-forever-in-love-for-you.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dzięki, że to napisałaś. Wiesz .. gramatyka i ja .. dwie inne sprawy. Jakbyś jeszcze jakieś błędy zauważyła to mów i to śmiało, prosto z mostu. :)

      Usuń
  5. I kolejne świetne opowiadanie w twoim wykonaniu ;3 Wydaje mi się, że ta Natalia jest bardzo podobna do ciebie. Macie jedno imię, obie umiecie wspaniale grać i śpiewać ^^ Nie wiem jak ona, ale ty z pewnością świetnie piszesz : ) Oczywiście chce być informowana o nowym rozdziale :D

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Inspirowałam się sobą .. :P Ej ale skąd wiesz, że niby umiem śpiewać ? Ja tak nie uważam, więc dlatego chciałam "ulepszyć" bohaterkę. ;P

      Usuń
    2. Nie pamiętasz jak mi śpiewałaś na twitcamie ? Umiesz i to bardzo dobrze.

      Usuń
  6. Zajebiste. Zapraszam do mnie http://blog1dlovestory.blogspot.com/ :)

    OdpowiedzUsuń