- Wracam do Polski. Nie chcę już go widzieć. - powiedziała płacząc. Nie odpowiedziałam nic tylko jeszcze mocniej ją przytuliłam. Było mi trochę smutno, bo gdyby ona wyjechała to zapewne ja bym też musiała. Ale jestem egoistką! No w sumie nie do końca, bo nie myślę tylko o sobie, ale i o Niall'u, z którym zapewne urwałby się kontakt. Poinformowałam rodziców, że wracamy do domu. Oni byli zdziwieni tak krótką wizytą, ale zgodzili się. Przyjechał po nas Niall, którego poprosiłam o to. Oczywiście zabrał ze sobą Zayn'a i Louis'a, którzy nie mieli ochoty siedzieć sami w domu, gdyż Liam musiał pojechać do Dan. Kiedy zobaczyli rozmazaną od łez Magdę, wszyscy w tym samym czasie zapytali się :"Co się stało?". Zaczęłyśmy opowiadać, a kiedy dowiedzieli się, że moja starsza siostrzyczka planuje powrót byli smutni. Zwłaszcza Zayn, który pomimo iż poznał Perrie, dziewczynę z dyskoteki, bardzo "polubił" Magdę.
- Nie jedź do tej Polski. Jedź tak jak Natalia z nami w trasę. - powiedział brunet, który siedział koło niej. Zapomniałam wspomnieć jej, gdzie jadę. Ona zamiast zastanowić się nad tą propozycją była bardziej smutna. Pewnie chodziło jej o Styles'a.
- Nie. Postanowiłam, że wrócę do mojego rodzinnego kraju. - otarła ostatnie łzy. Niall po prostu nie mógł usiedzieć w miejscu na widok płaczącej Magdy. Ciekawe o co chodzi temu Stylesowi ? Czemu tak postąpił ? Pomimo iż wcześniej nie chciałam się wtrącać w ich sprawy postanowiłam, że teraz zrobię wyjątek.
Kiedy dotarliśmy do domu, zaprosiłam chłopaków na wieczór. Oni z powodu Magdy odrzucili zaproszenie twierdząc, że miała zbyt ciężki dzień, zaprosili mnie do siebie. Pożegnaliśmy się i wraz z Magdą udałyśmy się w stronę domu.
*Magda*
- Uruchomiłam blender. - powiedziała i podała mi szklankę.
- Bo ten zepsuty już dawno jest w koszu. - zauważyłam.
- Kuźwa. To ja się tak cieszyłam. No to ten nowy się zaczyna psuć, ale go uruchomiłam. - pokazała ząbki.
- Kocham Cię.
- Ja Cię też. - powiedziała i usiadła koło mnie, patrząc na każdy mój łyk. - Dobre ?
- Pyszne - zaśmiałam się.
- Ej mam pomysła. Chodź na spacer.
- Kiepski, nie głupiego masz tego pomysła. Daj mi dopić. - powiedziałam. Po paru minutach pozamykałyśmy dom i wyszłyśmy na miasto.
*Natalia*
Trzeba być mną, żeby dopiero po miesiącu dowiedzieć się, że centrum jest bardzo blisko. Wraz z siostrą zwiedziłam budkę z lodami oraz centrum handlowe, gdzie kupiłam sobie śliczną wakacyjną sukienkę w paski. Magda też kupiła koszulki : szarą i niebieską w pasy. Wydaję mi się, że trochę poprawił się jej humor, bo była wesoła i rozgadana. Może to nie była miłość ? Po zakupach poszłyśmy do MilkShake City. Zamówiłyśmy sobie malinowe shake'i i usiadłyśmy przy stoliku.
- Natalia, a ty jedziesz ze mną do tej Polski czy tu zostajesz ? - spytała w końcu brunetka.
- Jak na razie to jadę w trasę z chłopakami. Nadal w to nie mogę uwierzyć, że ten Paul pozwolił im mnie zaprosić. Jedź ze mną. - powiedziałam z uśmieszkiem.
Kiedy wróciłyśmy do domu, czekali na nas zmartwieni rodzice. Zaczęli się wypytywać Co się stało ? itp. Kiedy Magda opowiedziała im wszystko, tata miał ochotę zabić Harry'ego.
- I zamierzam wrócić do Polski. - dodała. Oni zgodzili się, bo w sumie było by tak jak miesiąc temu. Czemu nikt nie liczy się z moim zdaniem ? Ja nie chcę wracać !
- Ale ja nie wracam. - powiedziałam.
- Nie wygłupiaj się. Będzie tak jak wcześniej. - powiedziała mama.
- Nie, nie będzie. Bo wcześniej nie znałam Niall'a i nie byłam zakochana. A niby czemu nie mogę zostać ? - zapytałam. - Tata nadal tu pracuje.
- Niech tu zostanie. - odezwała się Magda. Ona chyba jako jedna mnie rozumiała. Ale rodzice w końcu też się zgodzili. Miałam mieszkać z tatą, który miał tu pracę, a mama miała z Magdą wrócić do Polski.
Za parę godzin miał się odbyć lot do Manchester, gdzie One Direction miało dać koncert. Byłam bardzo podekscytowana. Pożegnałam się z rodzicami i Magdą, która miała lot do Polski dopiero 12 sierpnia. Szkoda mi było, że nie będziemy się tyle widzieć zarówno z Magdą jak i z mamą.
Poszłam do domku chłopaków. Przywitałam się z nimi, a Liam kazał wsiąść nam do auta. Oczywiście zajęłam miejsce pomiędzy Niall'em a Zayn'em. Z tyłu razem z nami siedział Harry, a z przodu koło kierowcy (Louis'a) był Liam. Wracając do loczka, był małomówny, taki jakiś przygnębiony.
- On zawsze taki ? - spytałam na ucho Niall'a.
- Przez ostatnie dni .. Tak. - odpowiedział szeptem. Po godzinie jazdy byliśmy na lotnisku. Była odprawa, a po odprawie zajęliśmy miejsca w samolocie. Wszyscy myśleli, że usiądę koło Horana, ale ja zajęłam miejsce właśnie koło Stylesa. Nie chciałam, żeby był cały czas tak ponuro nastawiony do życia. Oczywiście wtajemniczyłam Niall'a w mój plan.
Cześć.. Mamy ten 6 rozdział . Nie wyszedł mi jakiś krótki, nudny niezbyt.. ;/ Przepraszam, że tak długo czekaliście na niego .. niestety jest bardzo ciężko u mnie w domu. Najprawdopodobniej kolejny rozdział pojawi się początkiem sierpnia. ;/ Sorry ale mi też należy się urlop. ;P
Tata pomimo iż zepsuł mi wakacje, kupił mi Samsung'a Wave. Fajna komórka, ale dali mi zepsuty kabel USB. I mam pytanie do właścicieli takich modeli, albo ogólnie do właścicieli komórek dotykowych : Coś mi facet gadał, żebym weszła na jakąś stronę i coś ściągnęła. Co mam niby ściągnąć ? Mam pierwszy raz komórkę dotykową, no to się pytam. << PROSZĘ o instrukcję w komentarzach.
Dobra, no to "do zobaczenia" w sierpniu .. Proszę o wyrozumiałość za moją tak długą nieobecność.
Za parę godzin miał się odbyć lot do Manchester, gdzie One Direction miało dać koncert. Byłam bardzo podekscytowana. Pożegnałam się z rodzicami i Magdą, która miała lot do Polski dopiero 12 sierpnia. Szkoda mi było, że nie będziemy się tyle widzieć zarówno z Magdą jak i z mamą.
Poszłam do domku chłopaków. Przywitałam się z nimi, a Liam kazał wsiąść nam do auta. Oczywiście zajęłam miejsce pomiędzy Niall'em a Zayn'em. Z tyłu razem z nami siedział Harry, a z przodu koło kierowcy (Louis'a) był Liam. Wracając do loczka, był małomówny, taki jakiś przygnębiony.
- On zawsze taki ? - spytałam na ucho Niall'a.
- Przez ostatnie dni .. Tak. - odpowiedział szeptem. Po godzinie jazdy byliśmy na lotnisku. Była odprawa, a po odprawie zajęliśmy miejsca w samolocie. Wszyscy myśleli, że usiądę koło Horana, ale ja zajęłam miejsce właśnie koło Stylesa. Nie chciałam, żeby był cały czas tak ponuro nastawiony do życia. Oczywiście wtajemniczyłam Niall'a w mój plan.
Cześć.. Mamy ten 6 rozdział . Nie wyszedł mi jakiś krótki, nudny niezbyt.. ;/ Przepraszam, że tak długo czekaliście na niego .. niestety jest bardzo ciężko u mnie w domu. Najprawdopodobniej kolejny rozdział pojawi się początkiem sierpnia. ;/ Sorry ale mi też należy się urlop. ;P
Tata pomimo iż zepsuł mi wakacje, kupił mi Samsung'a Wave. Fajna komórka, ale dali mi zepsuty kabel USB. I mam pytanie do właścicieli takich modeli, albo ogólnie do właścicieli komórek dotykowych : Coś mi facet gadał, żebym weszła na jakąś stronę i coś ściągnęła. Co mam niby ściągnąć ? Mam pierwszy raz komórkę dotykową, no to się pytam. << PROSZĘ o instrukcję w komentarzach.
Dobra, no to "do zobaczenia" w sierpniu .. Proszę o wyrozumiałość za moją tak długą nieobecność.
Nie przejmuj się, każdemu się należy trochę wolnego. Spokojnie sobie odpocznij :D Jeśli chodzi o telefon, niestety nie potrafię ci pomóc :/
OdpowiedzUsuńCo do rozdziału, jaki plan ma Natalia? Co ona znów kombinuje? ;D Robi się coraz ciekawiej ♥
W wolnej chwili zapraszam :) http://skip-the-sky.blogspot.com/
świetny rozdział < 3 tylko szkoda, że na następny będe musiała tak długo czekać.. no ale rozumiem cię : )
OdpowiedzUsuńmam nadzieję, że następny rozdział, w zamian za tak długą nieobecność, będzie baaardzo długi : D
: *
szkoda, że tak późno bedzie :) czekam :) i mam nadzieje, że się doczekam
OdpowiedzUsuńco do tel to nie wiem
wpadniesz? też opowiadanie
http://onlyluckygirl.blogspot.com/
hej. ja też chcę pojechać z nimi w trasę :D haha
OdpowiedzUsuńzapraszam do mnie:
http://you-should-thought.blogspot.com/
i wspólny z Shanti: http://control-and-burn.blogspot.com/
Ok ok...każdemu należy się odpoczynek.....
OdpowiedzUsuńA co do rozdziału to fajnie to wyszło.....Natalia jedzie z nimi w trasę....tylko szkoda że Magda się pokłóciła z Harrym i wyjechała do Polski z matką.....mam nadzieję, że to odkręcisz.....
A tak...i pomysłowy ten nagłówek....nieźle umiejscowiłaś głowę Harrego.....na serio były lepsze miejsca, niż w kroku Lou.....;]
ok. będę czekać do tego sierpnia chociaż ciężko będzie.....
http://together-forever-in-love-for-you.blogspot.com/
uwielbiam Twoje tło, jest genialne : )
OdpowiedzUsuńhttp://aboutmadamejuliette.blogspot.com/ Zapraszam na opowiadanie o One Direction, pierwszy rozdział gotowy : )